Nowy Rok to często czas różnych podsumowań, postanowień.
Właśnie mija 5 miesięcy, odkąd skorzystałem z możliwości, jakie dają nowe regulacje prawne, by założyć niewielką działalność bez konieczności jej rejestrowania.
Czy było warto? Owszem! Już na samym początku, w sierpniu, pomogłem uczniowi podstawówki zdać egzamin poprawkowy z historii. Niedawno poprowadziłem też pierwsze zajęcia online i to z greki! Największym zainteresowaniem cieszył się jednak angielski. Wciąż natomiast jest to działalność na tyle niewielką skalę, że nie myślę o jej rejestracji (choć w przyszłości tego nie wykluczam) i póki co stanowi ona dla mnie po prostu dodatkowe źródło dochodu. To też ogromny komfort psychiczny, że mogę wykorzystać zdobyte wiedzę i umiejętności (szczególnie z dziedzin dzisiaj niszowych, jak łacina), aby przysłużyć się innym ludziom.
Postanowiłem wraz z nadejściem Nowego Roku założyć stronę internetową. Została ona stworzona w prostym stylu, przy użyciu podstawowych narzędzi WordPressa. Chodzi mi bowiem przede wszystkim o dobre wyeksponowanie treści, a nie o cyfrowe wodotryski. Wciąż korzystać będę ze strony na Facebooku ze względu na jej funkcjonalność i możliwość szerszego udostępniania treści (również publikowanych tutaj) oraz z profilu na e-korepetycje. Wpisy na blogu będą raczej sporadyczne. Celem strony jest przede wszystkim zapoznanie z oferowanymi usługami.
Przy okazji polecam interesujący artykuł na temat kalendarza:
https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/1563991,Dlaczego-dzisiaj-jest-Nowy-Rok